sobota, 4 listopada 2017

Unia Europejska, czyli nic nowego pod słońcem

I. Krótka historia Ateńskiego Związku Morskiego

W V wieku p.n.e. pod koniec wojen perskich powstał Związek Morski zwany też Symmachią Delijską – sojusz polis (miast-państw) starożytnej Grecji założony z inicjatywy Aten i przez nie kontrolowany. Miał na celu wzajemną obronę całego obszaru Morza Egejskiego i miast greckich położonych w Azji Mniejszej przed zagrożeniem ze strony Persów.  Każdy członek Związku Morskiego był zobowiązany do płacenia corocznej składki (foros), oraz dostarczania okrętów w zamian za gwarancje bezpieczeństwa (pierwsze starożytne NATO). Składka była wpłacana do wspólnej kasy i przeznaczona na finansowanie kampanii wojennych związku. W skład związku w połowie V wieku p.n.e. wchodziło około 200 członków zależnych, a tylko nieliczne, jak Lesbos, Chios i Samos były członkami autonomicznymi.
Początkowo związkiem kierowała rada związkowa zwana Zgromadzeniem Sprzymierzonych, której zebrania odbywały się na wyspie Delos (taka starożytna Komisja Europejska), gdzie znajdował się również skarbiec związku. Jednak w roku 454 p.n.e. na rozkaz Peryklesa, skarbiec został przeniesiony do Aten, a Związek Morski przekształcony został w federację. Z tą chwilą związek uległ całkowicie hegemonii Aten (Pierwsza Bruksela), które surowo karały pozostałych członków usiłujących prowadzić własną politykę lub wystąpić ze związku (p. Brexit). Z biegiem lat uzyskiwane pieniądze z wnoszonych przez wszystkie państwa dobrowolnych wpłat, Ateny zaczęły przeznaczać na powiększenie własnej potęgi militarnej.
Wzrastająca siła Aten i narzucona dominacja powodowały coraz większe niezadowolenie pozostałych członków związku, którego kulminacja nastąpiła po przegranej wojnie Aten w starciach ze Spartą (431–404 p.n.e.), która była zdecydowanie przeciwna przystąpieniu do Związku Morskiego. Tym samym dopełnił się czas hegemonii Aten. Pierwszy w historii związek państw europejskich, jakim był Ateński Związek Morski z powodu osłabienia hegemona upadł…
II. Krótka historia Unii Europejskiej

W XX wieku, czyli po ponad 2,5 tys. lat od rozpadu Związku Morskiego, w roku 1952 powstała Europejska Wspólnota Węgla i Stali przekształcona w 1958 roku przez 6 państw najbardziej rozwiniętych w Europejską Wspólnotę Gospodarczą. Stała się ona zalążkiem przyszłej Unii Europejskiej i bezpośrednią następczynią starożytnego Helleńskiego Związku Morskiego na mocy podpisanego 7 lutego 1992 traktatu z Maastricht.  Integralną częścią Traktatu było włączenie do UE struktur militarnych, North Atlantic Treaty Organization, NATO, którego celem istnienia była obrona militarna przed atakiem ze strony ZSRR i jego państw satelickich. W skład NATO wchodzi obecnie 28 państw, czyli wszystkich, które tworzą jednocześnie gospodarczo-polityczny związek państw europejskich.
Podobnie, jak w starożytnym Związku Morskim każdy z członków Unii wnosi do unijnej kasy spore środki pieniężne w postaci co najmniej 0,73 procent wartości własnego PKB, VAT-u, oraz podatku od wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w jednostkach unijnych. Każdy z członków pokrywa też wydatki organizacji militarnej NATO, których mechanizm określono w art. 41 ust. 2 Traktatu o Unii Europejskiej. Na cele militarne państwa członkowskie wnoszą roczną składkę stosownie do swojego dochodu krajowego brutto, by w ramach programu Athena - finansować wojskowe operacje bezpieczeństwa i obrony UE.
Początkowo struktury Unii i jej funkcjonowanie określał Traktat z Maastricht, na mocy, którego wszyscy członkowie Unii podejmowali decyzje jednomyślnie, ale   w roku 2009 pod naciskiem Niemiec i Francji podpisano zmodernizowany traktat lizboński o funkcjonowaniu Unii, w którym dominujący głos w sprawach Unii uzyskały te dwa kraje.  Z tą chwilą dobrowolny związek wielu państw europejskich, wbrew układowi z Maastricht, uległ całkowicie hegemonii duetu Niemcy-Francja, które również wzorem dawnego Ateńskiego Związku Morskiego zamierzają surowo karać członków usiłujących prowadzić suwerenną politykę lub wystąpić ze związku.
Jednak w miarę coraz bardziej pogłębiającego się kryzysu ekonomicznego i migracyjnego oraz brakiem stabilności finansowo-gospodarczej w wielu innych krajach Europy, w funkcjonowaniu Unii zaczęły pojawiać się pęknięcia. Narastało niezadowolenia z nierównomiernego rozwoju poszczególnych państw-członków i nachalnej polityki odchodzenia od tożsamości i tradycji państw narodowych na rzecz ściślejszego zintegrowania wszystkich członków w strukturach federacji. Ta nieprzemyślana polityka centralizacyjna szybko przełożyła się na drastyczne opuszczenie Unii Europejskiej przez jednego z najważniejszych filarów, Wielką Brytanię, oraz usztywnienie polityki przez państwa wschodnioeuropejskie z Grupy Wyszehradzkiej, gdy nazbyt widoczne stały się negatywne efekty decyzyjne unijnej administracji.


Jednocześnie fatalna polityka walutowa Unii, która przynosi największe korzyści ekonomiczne dwóm największym potęgom europejskim Niemcom i Francji kosztem pozostałych mniejszych i słabszych ekonomicznie państw powoduje dalsze rosnące napięcia w samej Unii, dodatkowo obciążanych falą napływających imigrantów, głównie ekonomicznych z państw Bliskiego Wschodu i Afryki. Imigrantów zupełnie obcych kulturowo i wyznawanej wiary, którzy nie asymilując się z kulturą chrześcijańską, będącą podstawą kultury europejskiej, powoduje wzrastające napięcia i zagrożenia europejskiego bezpieczeństwa.  Podejmowane ad hoc działania przez słabnące kierownictwo unijnych struktur nie rozwiązuje źródeł kryzysu, a ogranicza się do gorączkowego klejenia „plastrów” na owrzodzenia systemowe, co w konsekwencji doprowadza do rozbicia wewnętrznego samej Unii i  w perspektywie jej upadku, podobnie jak przed ponad 2 tysiącami lat upadł Ateński Związek Morski . Czy Unię Europejską czeka ten sam los?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz